Po wygraniu tej łączówki, co trwało kilka tygodni przystąpiłem do testu. To co dąło się zauwazyć od pierwszej chwili, to niesamowitą szybkość i precyzję basu. Zawsze jest punktualny i potrafi zejść bardzo nisko o ile taka częstotliwośc jest zarejestrowana na płycie. Średni bas nie dominuje, jest go w sam raz, również bardzo szybki i rytmiczny. Średnica ma odpowiednie wypełnienie, nie jest narzucająca i głównoplanowa, ale ładnie wkomponowana w pozostałe zakresy. Słychać w niej niemal wszystko, ale z umiarem, podobnie jak góra pasma. Jest dostatecznie dzwięczna ale nie ostra. Wszelkie przeszkadzajki są czytelne podobnie jak wybrzmienia i pogłosy pomieszczeń, nie pozostawiają niedosytu. Scena jest bardzo głęboka, a muzycy precyzyjnie ustawieni na scenie. Kabel dokładnie pokazuje muzykę w poziomach. Wyraźnie zaznacza, który muzyk siedzi a który stoi. Wokale są bliskie ideałowi. Zaobserwowałem po długich odsłuchach prawie niewyczuwalną nosowość, co w kablu za kilka stówek nie jest wadą, tym bardziej, że odnośnikiem czyli wzorcem są kable wielokrotnie droższe.
Konkluzja- poprzednio dzięki mieszkańcom mego miasta miałem przyjemność słuchania sznurówki. Z-Zultra analog to kilkukrotnie wyższy przekaz muzyczny, z większą kulturą i nasyceniem.